KE przyjęła propozycję dotyczącą Funduszu Sprawiedliwej Transformacji i mechanizmu wspierania regionów, w których realizacja polityki klimatycznej będzie najbardziej bolesna. Pieniądze mają być dostępne dla wszystkich państw UE, a nie tylko tych z regionami węglowymi.
Komisja Europejska zakłada, że mechanizm sprawiedliwej transformacji (Just Transition Mechanism), który będzie finansowym ramieniem Europejskiego Zielonego Ładu, pozwoli zmobilizować co najmniej 100 mld euro, aby wesprzeć przemiany na drodze do neutralności klimatycznej.
Na mechanizm ten składać się będzie trzy elementy tj.Fundusz Sprawiedliwej Transformacji (FST), z budżetem 7,5 mld euro na siedem lat, a także nisko oprocentowane kredyty z programu Invest EU (kontynuacja Planu Junkera) i Europejskiego Banku Inwestycyjnego (EBI).
Według założeń 7,5 mld euro z FST ma być uzupełnione środkami państw członkowskich pochodzącymi z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego oraz Europejskiego Funduszu Społecznego Plus. Komisja Europejska oczekuje, że każde państwo dołoży z tych funduszy co najmniej 1,5-krotność (a maksymalnie 3-krotność) tego, co otrzyma z FST. Łącznie ma to dać od 30 do nawet 50 mld euro.
Poza Funduszem Sprawiedliwej Transformacji KE przewiduje utworzenie specjalnego programu pobudzającego inwestycje w UE służące sprawiedliwej transformacji – InvestEU (kontynuacji Planu Junckera). , dzięki któremu możliwe będzie zmobilizowanie 45 mld euro. Ponadto z Europejskim Bankiem Inwestycyjnym ma być utworzony mechanizm publicznych pożyczek, który ma wygenerować kolejne 25-30 mld euro inwestycji.
Pieniądze to jednak nie wszystko. KE chce też mienić zasady pomocy publicznej, by można było ze środków budżetowych wspierać wielkie przedsiębiorstwa zmieniające procesy produkcyjne na niskoemisyjne.
Urzędnicy KE przyznają, że 100 mld euro, na które złoży się ta cała inżynieria finansowa to daleko niewystarczająca suma, by przeprowadzić transformację. Według wyliczeń KE, aby iść w kierunku neutralności klimatycznej UE potrzebuje rocznie dodatkowych 260 mld euro przez najbliższe 10 lat. W Brukseli zakładają jednak, że cały unijny budżet (nie tylko mechanizm sprawiedliwej transformacji) umożliwi inwestycje warte bilion euro w ciągu dekady. Dodanie do tego inwestycji prywatnych ma umożliwić konieczne zmiany.
Punktem odniesienia dla KE była jej propozycja w sprawie wieloletniego budżetu UE. Urzędnicy przyznają, że wielkie cięcia mogą podważyć założenia tego planu.
Przed regionami zależnymi od tradycyjnej energetyki otwiera się szansa na pozyskanie środków unijnych na przeprowadzenie strukturalnych zmian. Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen deklaruje gotowość do wyasygnowania funduszy dla regionów takich jak Śląsk na programy umożliwiające lokalnym społecznościom znalezienie zatrudnienia w nowych, perspektywicznych gałęziach przemysłu m.in. w sektorze energetyki odnawialnej.
W tę ideę wpisuje się projekt Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej, w ramach którego zostanie utworzenie na Śląsku Centrum Szkoleniowe, kształcące kadry do rosnącego zapotrzebowania na pracowników w sektorze odnawialnych źródeł energii dystrybucyjnym.
Specjaliści będą tam mogli zdobyć certyfikaty potrzebne do pracy przy budowie, eksploatacji i konserwacji instalacji OZE i sieci dystrybucyjnej. Realizacja takiej inwestycji to koszt szacowany na kilka milionów euro.
Więcej o pomyśle Centrum Szkoleniowego przeczytasz tutaj.