Unia wspiera firmy, które inwestują w zeroemisyjne technologie. Państwa UE mogą udzielać pomocy publicznej „zielonym” przedsiębiorcom do końca 2025 roku i zwiększać w ten sposób konkurencyjność krajowego przemysłu. Beneficjanci mogą liczyć m.in. na wysokie ulgi podatkowe czy bezpośrednie dotacje. Polskie firmy czekają w blokach startowych na ruch rządu.
9 marca 2023 r. zostały wprowadzone nowe, specjalne zasady dotyczące udzielania przez państwa Unii Europejskiej pomocy publicznej firmom, które inwestują w sektorach o kluczowym znaczeniu dla przejścia na gospodarkę o zerowej emisji netto. Umożliwiają one stosowanie w tym celu np. wysokich ulg podatkowych lub bezpośrednich dotacji. Regulacje te są jednak tymczasowe − będą obowiązywać tylko do 31 grudnia 2025 r. Każde z państw UE ma zatem okazję, aby wykorzystać ten czas na wsparcie krajowych firm inwestujących w produkcję baterii, paneli słonecznych, turbin wiatrowych na potrzeby lądowej i morskiej energetyki, pomp ciepła oraz elektrolizerów, a także kluczowych komponentów do tych urządzeń, zwiększając w ten sposób potencjał i konkurencyjność krajowego przemysłu bezemisyjnych technologii.
Czas odgrywa tu istotną rolę, dlatego niektóre z państw, jak Francja i Niemcy, dzięki aktywności ich rządów, już korzystają z nowych możliwości. Polski rząd nie podjął w tej sprawie jeszcze żadnych działań. Im dłużej będzie z tym zwlekać, tym większe jest ryzyko, że polskie firmy będą zmuszone do rywalizacji na rynkach europejskich na nierównych warunkach.
W tej sytuacji cztery stowarzyszenia reprezentujące krajowych producentów z sektora „zielonych” technologii: Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej, Polska Organizacja Rozwoju Technologii Pomp Ciepła (PORT PC), Stowarzyszenie Branży Fotowoltaicznej Polska PV (SBF) oraz Polskie Stowarzyszenie Magazynowania Energii (PSME) wystosowały list otwarty do Premiera Mateusza Morawieckiego, apelując o jak najszybsze wykorzystanie na rzecz polskich firm nowych unijnych regulacji.
Czas na budowanie przewagi przemysłowej
Regulacje wprowadzające tymczasowe zasady pomocy publicznej są to nadzwyczajne środki, mające zastosowanie tylko do 31 grudnia 2025 r. Dzięki nim rządy państw członkowskich, w tym polski rząd, otrzymały niedostępne wcześniej możliwości wspierania krajowych firm, które wpisują się w unijną politykę dekarbonizacji i mogą przyspieszyć proces transformacji energetycznej.
Poluzowanie dotychczasowych europejskich zasad pomocy państwa to oczywista odpowiedź na chińską hegemonię w zakresie technologii czystej energii i jej magazynowania. Dzięki silnemu impulsowi do krajowych inwestycji, państwa Unii mogą osiągnąć niezależność technologiczną w tych obszarach oraz odpowiednio zadbać o harmonijny rozwój produkcji i rynku.
Nowe regulacje UE ws. pomocy publicznej stanowią niepowtarzalną szansę dla państw, które aktywnie wspierają najbardziej przyszłościowe sektory związane z osiągnięciem neutralności klimatycznej, ale zarazem są istotnym zagrożeniem dla tych krajów, które wobec obecnych wyzwań pozostają bierne.
Kto może otrzymać wsparcie i w jakim zakresie?
Dzięki nowym zasadom pomocy publicznej, rządy państw UE w dużo bardziej intensywnie mogą dziś wspierać krajowe inwestycje na rzecz:
- produkcji urządzeń i sprzętu strategicznego, tj. baterii, paneli słonecznych, turbin wiatrowych, pomp ciepła i elektrolizerów,
- produkcji kluczowych komponentów do tych urządzeń,
- produkcji lub odzysku pokrewnych surowców krytycznych niezbędnych do wytwarzania ww. urządzeń i komponentów.
Polskie firmy czekają na ruch rządu
Stowarzyszenia reprezentujące polskich producentów z sektora technologii bezemisyjnych: Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej, Polska Organizacja Rozwoju Technologii Pomp Ciepła, Stowarzyszenie Branży Fotowoltaiczej POLSKA PV, oraz Polskie Stowarzyszenie Magazynowania Energii, zwracają uwagę, że od wejścia w życie nowych regulacji dotyczących pomocy publicznej minęły już cztery miesiące. Polski rząd dotychczas nie podjął w tej sprawie żadnych działań. Dlatego organizacje te wystosowały list otwarty do Premiera Mateusza Morawieckiego, apelując, aby Polska jak najszybciej dołączyła do państw, które wykorzystują wszelkie możliwości wzmocnienia krajowego potencjału „zielonego” przemysłu.
Część państw UE (m.in. Francja) rozpoczęła już odpowiednie przygotowania do wdrożenia nowych regulacji lub też wprowadzają konkretne rozwiązania. Polscy przedsiębiorcy czekają na decyzję rządu. Wraz z upływem czasu rośnie ryzyko nierównej konkurencji polskich firm z firmami wspieranymi przez pozostałe państwa Unii Europejskiej.