Infradźwięki z elektrowni wiatrowych nie mają wpływu na zdrowie i samopoczucie ludzi mieszkających w ich pobliżu – wykazały kompleksowe badania opublikowane w czerwcu 2020 roku i przygotowane na zlecenie fińskiego rządu.

Badania przeprowadzono wśród mieszkańców miejscowości sąsiadujących z dwoma farmami wiatrowymi Santavuori (17 x 3,3 MW) i Kopsa (3 x 3 MW + 10 x 3,3 MW). Zgłaszali oni symptomy mogące potencjalnie świadczyć o negatywnym oddziaływaniu turbin na zdrowie. W eksperymencie wykazano, że infradźwięki zmierzone i nagrane w otoczeniu tych farm są  nie tylko niesłyszalne dla ucha ludzkiego, ale także nie wywołują żadnych skutków fizjologicznych.

Szczegółowy opis badań i przyjętej metodologii znajdziesz tutaj.

Wpływ infradźwięków

Oddziaływania akustyczne elektrowni wiatrowych są traktowane jako jedne z najistotniejszych czynników branych pod uwagę przy badaniu wpływu na środowisko instalacji. Dlatego w praktyce to one decydują o lokalizacji elektrowni. Wiele miejsca w dyskusjach poświęca się przy tym niesłyszalnym przez człowieka infradźwiękom. Zwłaszcza, że niektórzy mieszkańcy okolic farm wiatrowych zgłaszają pewne symptomy zdrowotne, które przypisują wpływowi infradźwięków z tych instalacji. Prowadzone od wielu lat badania – w tym eksperyment na zlecenie fińskiego rządu – nie dają jednak dowodów naukowych na powiązanie owych objawów z potencjalnym wpływem infradźwięków. Badania potwierdziły natomiast, że percepcja oddziaływania farm wiatrowych zależy w dużej mierze od nastawienia, postawy, postrzegania ryzyk, aspektów wizualnych, interesu ekonomicznego czy zaufania do lokalnych władz.

Fiński eksperyment

Ze względu na plany dynamicznego rozwoju zielonej energetyki i mając na uwadze dobro mieszkańców sąsiadujących z wiatrakami, biuro premiera Finlandii zleciło opracowanie na temat oddziaływań infradźwięków z elektrowni wiatrowych. Projekt badawczy miał ocenić, czy mają one szkodliwy wpływ na zdrowie ludzi. Badanie obejmowało trzy części: ankietową, pomiarową (całoroczne, ciągłe pomiary na zewnątrz i wewnątrz budynków wraz z ich nagraniem), a także laboratoryjne eksperymenty prowokacyjne. W ramach eksperymentów wykorzystano wybrane nagrania o najwyższych poziomach w paśmie infradźwięków i o najwyraźniejszej modulacji.

W ankietach respondenci kojarzyli szerokie spektrum obserwowanych u siebie objawów zdrowotnych z domniemanym oddziaływaniem infradźwięków, wibracji lub pola elektromagnetycznego z turbin wiatrowych. Tymczasem pomiary wykazały, że poziomy infradźwięków z turbin były podobne do tych występujących zwykle w środowisku miejskim.

Wyniki badania

Jak wykazał eksperyment, ludzie nie odróżniają nagrań z pasmem infradźwiękowym od nagrań go pozbawionych i nie wskazują ich jako bardziej dokuczliwych. Brak takiego wpływu wykazano też w grupie osób zgłaszających wcześniej objawy utożsamiane przez nich z działaniem farmy. Wydaje się więc, że modulacja dźwięku ma więc większe znaczenie dla percepcji hałasu elektrowni wiatrowych.

Podczas eksperymentu obserwowano reakcje fizjologiczne m.in. badano czy infradźwięki z turbin nie aktywizują układu nerwowego np. nie wpływają na funkcje serca i elektryczną reaktywność skóry, które są dobrymi wskaźnikami reakcji kojarzonych ze stresem. Wykazano, że infradźwięki emitowane przez turbiny nie były słyszane ani wyczuwane nawet przez grupy oceniające się jako szczególnie wrażliwe. Zarówno grupa wrażliwa jak i kontrolna nie wykazywały reakcji na działanie infradźwięków. Podważa to hipotezy o możliwych utajonych reakcjach fizjologicznych, które sugerują niektóre źródła.

Szczegóły oraz pełen tekst opracowania można odnaleźć pod adresem.