Pilne zmiany regulacyjne i przyspieszenie inwestycji mogą sprawić, że Polska sprosta unijnym wymaganiom klimatycznym zawartym w Fit for 55.
Kilkadziesiąt godzin eksperckich dyskusji, kilkanaście merytorycznych paneli i warsztatów, a przede wszystkim największe w historii krajowej energetyki wiatrowej spotkanie przedstawicieli firm zaangażowanych w produkcję zielonej energii z wiatru na ladzie i na morzu, rządu i samorządów, jak co roku odbyło się w Serocku.
– W konferencji uczestniczyło blisko 1000 osób związanych z energetyką wiatrową. To pokazuje jak ważny jest rozwój energetyki wiatrowej w Polsce oraz skalę zainteresowania nowymi inwestycjami – mówi Janusz Gajowiecki, prezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej, które było organizatorem wydarzenia.
Konferencja PSEW 2021 pozwoliła wypracować model dyskusji i współpracy nie tylko między firmami w łańcuchu dostaw ale także między przedsiębiorcami, a stroną rządową i regulacyjną.
– To dla nas bardzo ważne miejsce. Tutaj rodziły się pierwsze pomysły, wymienialiśmy doświadczenia, tu pracowaliśmy nad regulacjami. Dzisiaj rozmawiamy o konkretach, o procesie budowy, o infrastrukturze. Konferencja PSEW to mekka polskiej energetyki wiatrowej – podkreśla Zbigniew Gryglas, podsekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych oraz pełnomocnik rządu ds. rozwoju morskiej energetyki wiatrowej.
Uczestnicy debat i paneli dyskusyjnych zwracali uwagę, że branża wiatrowa w Polsce może rozwijać się tylko w oparciu o stabilne regulacje oraz przewidywalność legislacyjną. To – w ich ocenie – pozwoli zbudować trwały ekosystem gospodarczy skupiony wokół producentów energii z wiatru na lądzie i na morzu.
– Przedsiębiorstwa produkujące dla firm z sektora OZE potrzebują stabilności, którą rozumiem jako nieprzerwany dopływ zleceń z energetyki wiatrowej. To zagwarantuje stabilność regulacyjna oraz taki plan inwestycji, który zapewni ich długoterminową realizację. Nie można dopuścić do sytuacji, jaką mieliśmy w sektorze onshore, kiedy po chwilowym skoku popytu inwestycje zostały wstrzymane i tworzący się łańcuch dostaw został zniszczony – podkreśla Sebastian Jabłoński, prezes Respect Energy.
Dziś jednak przedstawiciele międzynarodowych koncernów zgodnie uznają, że w Polsce właśnie nastał klimat do rozwoju energii z wiatru.
– Polska jest w ekscytującym momencie dla rozwoju odnawialnej energii. Rząd promuje jej rozwój. Zarówno wiatrowa energetyka na lądzie jak i na morzu ma znakomite perspektywy – zapewnia Nils de Baar, prezes Vestas Northen & Central Europe, światowego lidera w produkcji turbin wiatrowych.
Te perspektywy opisuje przede wszystkim strategiczny pakiet dla klimatu – Fit for 55, którego realizacja stanowi dla Polski wielkie wyzwanie.
– Ten pakiet wejdzie w życie za kilka lat. Strategia Grupy PGE zakłada najpierw redukcję znaczącą redukcję emisji CO2, a później zeroemisyjność. Będziemy modyfikować naszą strategię i dopasowywać ją do traktatów krajowych i międzynarodowych. Zwiększenie udziału OZE w produkcji energii do 31 proc. to plan bardzo ambitny. By go zrealizować potrzebne są odpowiednie działania regulacyjne – podkreśla Paweł Śliwa, wiceprezes PGE ds. Innowacji.
To właśnie regulacje, a nie możliwości inwestycyjne są dziś głównym hamulcem w rozwoju zielonej energii w Polsce, co podkreślali nie tylko przedsiębiorcy, ale także przedstawiciele rządu.
– Rząd podjął cały szereg działań, które w tej chwili są wdrażane. Sejm w ostatnim miesiącu przyjął ustawę dotyczącą zwiększenia udziału OZE w najbliższych latach, między innymi przedłużenie systemu aukcyjnego do 2027 roku. Aktualnie rozmawiamy także z Prezesem Urzędu Regulacji Energetyki o zorganizowaniu dodatkowych aukcji jeszcze w tym roku, gdyż te ostatnie z maja i czerwca nie przyniosły wykorzystania pełnego wolumenu – przyznaje Ireneusz Zyska, Sekretarz Stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska.
Drugim kluczowym segmentem, którego rozwój zmieni oblicze polskiej energetyki jest morska energetyka wiatrowa – to potencjał kolejnych 28 GW, które mogłyby zostać zainstalowane do 2050 roku. Przy odpowiednim wsparciu wiatr z Bałtyku jeszcze bardziej przyczyni się do zagwarantowania bezpieczeństwa energetycznego kraju oraz wzmocnienia polskiej gospodarki poprzez budowę nowoczesnego i silnego łańcucha dostaw dla morskich farm wiatrowych.
– Pierwsze instalacje pojawią się w ciągu kilku najbliższych lat. Przed MEW widzę świetlaną przyszłość. Blisko 30 proc. potencjału Bałtyku to Polska, a to oznacza, że w przeciągu kilku dekad może powstać kilkadziesiąt gigawatów energii zainstalowanej. MEW może się stać głównym źródłem energii w Polsce. Nasz kraj może być w pierwszej trójce producentów takiej energii w Europie – prognozuje Grzegorz Górski, COO Ocean Winds.