Inwestycje w farmy wiatrowe to jeden z filarów projektowanej zmiany modelu polskiej energetyki w przedstawianym przez rząd „Nowym Ładzie”. Z szacunków wynika, że uwolnienie energetyki opartej na wietrze może sprawić, że niemal wszyscy Polacy będą korzystać z taniej, zielonej energii.
– Tymczasem, bez zmian w prawie może nie powstać żadna nowa elektrownia wiatrowa – ostrzega Janusz Gajowiecki, prezes zarządu Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej.
Jeśli zmiany w przepisach nie wejdą w życie, krajowy miks energetyczny nadal będzie oparty o emisyjne źródła, które według dokumentów rządowych powinny być redukowane i zastępowane zielonymi i odnawialnymi.
– Sam projekt Nowego Ładu stawia ambitne cele przed polską energetyką wiatrową, ale obecnie obowiązujące prawo, a w szczególności ustawa 10h, właściwie uniemożliwia realizację projektów wiatrowych na lądzie – wyjaśnia prezes PSEW.
Inwestycje wiatrowe, które dziś wchodzą w fazę budowy to projekty rozpoczęte jeszcze przed wprowadzeniem wspomnianej ustawy 10 H. Od 2016 roku, czyli od roku wejścia w życie przedmiotowych przepisów, nie rozpoczęła się praktycznie żadna nowa inwestycja wiatrowa w Polsce.
– Bez postulowanych przez PSEW zmian w tzw. ustawie odległościowej realizacja zamierzeń rządu dotyczących jakościowej zmiany oblicza polskiej energetyki będzie niemożliwa – dodaje Janusz Gajowiecki.
Wykorzystanie potencjału rozwoju energetyki wiatrowej pozwoli przeprowadzić transformację energetyczną Polski o wiele taniej niż to wynika z rządowego dokumentu jakim jest Krajowy Plan na rzecz Energii i Klimatu.
– Oszczędności mogą siegać nawet 8 bln złotych w ciągu kilkunastu następnych lat. Bez szybkiego rozwoju energetyki wiatrowej zarówno na morzu (offshore) jak i na lądzie (onshore) niemożliwe do spełniania będą cele dotyczące poprawy jakości powietrza, redukcji emisji CO2 czy uniezależnienia energetycznego naszego kraju, rozumianego jako redukcję importu gazu czy ropy z kierunków wschodnich – dodaje Janusz Gajowiecki.
Uwolnienie inwestycji w energię wiatrową na lądzie, które wpisują się w założenia Nowego Ładu pozwoliłoby uruchomić moce o łącznej wartości ok. 24 GW w ciągu najbliższych dwóch dekad. Z kolei morska energetyka wiatrowa to potencjał kolejnych 28 GW, które mogłyby zostać zainstalowane do 2050 roku.
Kluczowym segmentem, którego rozwój zmieni oblicze polskiej energetyki jest właśnie morska energetyka wiatrowa. Przy odpowiednim wsparciu wiatr z Bałtyku przyczyni się do zagwarantowania bezpieczeństwa energetycznego kraju oraz wzmocnienia polskiej gospodarki poprzez budowę nowoczesnego i silnego łańcucha dostaw dla morskich farm wiatrowych.
– Rozwój morskiej energetyki wiatrowej na Bałtyku to ogromna szansa dla Polski pod względem gospodarczym i ekonomicznym. Powstanie nowego segmentu rynku wygeneruje tysiące nowych miejsc pracy, zaangażuje niezbędnych specjalistów i wzmocni polski przemysł, szczególnie, że wkład local contentu w MEW szacowany jest aż na 25% przy pierwszej fazie rozwoju z perspektywą dalszych istotnych wzrostów w kolejnych latach, jak wynika z raportu „Optymalizacja rozwoju krajowego łańcucha dostaw morskiej energetyki wiatrowej w Polsce” – ocenia Grzegorz Górski, Chief Operating Officer, Ocean Wind.
Pierwsze prace instalacyjne w polskich obszarach morskich mają rozpocząć się już w roku 2024. Przyłączenia do sieci zaplanowano na 2026 r.
– Realizacja projektów morskiej energetyki wiatrowej na polskim morzu to znaczące wyzwanie logi-styczne. Budowa turbin wiatrowych na Bałtyku wymaga wcześniejszego przystosowania nabrzeża i odpowiedniej infrastruktury portowej. Vestas już dla pierwszej fazy projektów oferuje największe i najbardziej wydajne maszyny – czyli o mocy 15MW. Obecnie, po oficjalnym zatwierdzeniu przez rząd lokalizacji portu instalacyjnego offshore w Gdyni intensyfikujemy działania, by uzgodnić koncepcję i wymagania techniczne. Chcemy, by port został dostosowany jak najlepiej dla wszystkich dostawców turbin oraz był konkurencyjny w regionie. Im wcześniej optymalne rozwiązanie będzie dostepne, tym więcej więcej projektów uzyska szansę na instalację turbin z polskiego portu – komentuje Sławomir Michaluk, Project Manager w Vestas.
Obecnie morska energetyka wiatrowa potrzebuje jasnej strategii rozwoju najbardziej atrakcyjnych obszarów, wsparcia polskiego local content i promowania dostawców na arenie międzynarodowej. „Nowy Ład” stawia branży wiatrowej ambitne cele, dając także zielone światło na przyrost zeroemisyjnych źródeł energii. Perspektywy rozwoju tego sektora dla Polski zostaną omówione podczas tegorocznej konferencji PSEW2021, 30.08 – 1.09 w Serocku. Panele z udziałem polityków poruszą tematy zarówno lądowej jak i morskiej energetyki wiatrowej.
Zapisy na Konferencję PSEW2021 trwają. Sprawdź program