Szczecin, 23 lutego 2011 r.
Szanowne Panie, Szanowni Panowie,
Członkowie PSEW,
Po prawie dwunastu latach prowadzenia naszego Stowarzyszenia nadszedł ten moment, w którym chciałbym przekazać ster w godniejsze ręce. W dniu dzisiejszym zrezygnowałem z funkcji Prezesa PSEW, członkowie Zarządu (w tym oczywiście i ja) jednogłośnie powołali na to stanowisko Pana Krzysztofa Prasałka. Wiem, że pod jego kierownictwem organizacja nasza będzie rosła, stawała się coraz silniejsza i znacząca w sektorze energetyki odnawialnej. Ilość obowiązków, które mam poza pracą w PSEW nie pozwala mi na skuteczną pracę jako Prezes Zarządu. Stąd ta decyzja, stąd ten tak trudny dla mnie wybór.
Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej to przecież organizacja, którą dwanaście lat temu wraz z kilkoma osobami tworzyłem. Dzisiaj jest to potężna organizacja, zrzeszająca ponad 90 podmiotów gospodarczych! Moje działania w PSEW związane są zarówno z sukcesami jak i oczywiście z porażkami. Tych pierwszych jest na szczęście więcej, energetyka wiatrowa, między innymi dzięki działalności PSEW, może, choć z trudem, rozwijać się w Polsce. Sukcesy te są zasługą wszystkich członków PSEW, zawsze czułem Państwa wsparcie. Mając świadomość, że w olbrzymiej większości podzielaliście Państwo moje spojrzenie na różne kwestie, dużo łatwiej było mi mierzyć się z wyzwaniami, jakie wiązały się z powierzoną mi funkcją. Bez Waszego wsparcia nie byłoby to możliwe. Z całego serca wszystkim Wam za to dziękuję. Niektóre rzeczy prawdopodobnie można było zrobić lepiej i szybciej. Za niedociągnięcia, złe pomysły i zaniechania przepraszam. Tych, którzy być może myśleli nieco inaczej, widzieli rozwiązania wielu problemów w inny sposób, niż to sugerowałem – także przepraszam. Pewnie często mieli rację. Niestety kierowanie taką organizacją, prowadzenie tak wielu spraw, wymaga podejmowania trudnych i czasami niepopularnych decyzji. Starałem się zawsze to czynić mając na uwadze interes jak największej części z wszystkich Członków PSEW. Mam nadzieję, że udzielacie mi Państwo swoistego absolutorium z wykonania obowiązków.
Łączę wyrazy szacunku,
Jarosław Mroczek