Zwiększenie obszarów pod przyszłe inwestycje w morskie farmy wiatrowe i konieczność wyznaczenia obszarów pod infrastrukturę przesyłową – to niektóre postulaty zmian, wskazanych przez PSEW do nowej wersji planu zagospodarowana morza.
Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej wystosowało stanowisko do kolejnej wersji projektu planu zagospodarowania przestrzennego obszarów morskich. Nowy dokument tylko w niewielkim stopniu (o ok. 500 MW) zwiększa potencjał rozwoju farm wiatrowych na Bałtyku.
Przypomnijmy, że w projektach rządowych dokumentów strategicznych (projekcie Polityki Energetycznej Polski do 2040 r., dalej PEP2040) wskazano 10,3 tys. GW mocy z farm na Bałtyku w perspektywie 2040 r. Zdaniem PSEW docelowy potencjał energetyczny polskiej strefy Morza Bałtyckiego mógłby sięgnąć 12-14 tys. MW (co znalazło się w stanowisku PSEW do PEP2040.
W ocenie PSEW, jeśli rząd myśli poważnie o morskiej energetyce wiatrowej, powinien skorzystać w tym zakresie z doświadczeń Niemiec. Tam z zaplanowanych wstępnie 50 tys. MW mocy z morza po weryfikacji lokalizacji (m.in. badania ukształtowania dna) pozostawiono do realizacji 15 tys. MW.
Biorąc to pod uwagę po opublikowaniu kolejnej wersji Projektu Planu Zagospodarowania Przestrzennego Polskich Obszarów Morskich w skali 1:200 000 (PZPPOM v2), Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej wystosowało do Urzędu Morskiego stanowisko, wobec tego dokumentu, nawiązujące do argumentów przedstawionych w pismach. Stanowisko zostało skierowane także do Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej, Biura Pełnomocnika Rządu ds. Strategicznej Infrastruktury Energetycznej, komisji i zespołów parlamentarnych, które zajmują się kwestiami rozwoju odnawialnych źródeł energii, oraz do wszystkich klubów parlamentarnych.
Uwagi PSEW skupiają się wokół konieczności zwiększenia obszarów pod przyszłe inwestycje, kwestii wyznaczania obszarów pod infrastrukturę przesyłową, możliwych naruszeń wydanych już pozwoleń na wznoszenie sztucznych wysp oraz ograniczeń środowiskowych.