W 2020 roku nie dopłacimy do rozwoju energetyki odnawialnej w Polsce. Będzie to już trzeci rok z rzędu, kiedy Urząd Regulacji Energetyki pozostawi stawkę opłaty OZE na zerowym poziomie.
Stawka opłaty OZE jest jedną ze składowych rachunku wystawianego odbiorcom przez dystrybutorów energii. Opłaty te dystrybutorzy energii zaczęli pobierać od 1 lipca 2016 roku. Wtedy ustalono opłatę na poziomie 2,51 zł/MWh. W kolejnym roku, czyli przez cały 2017 r. obowiązywała stawka 3,70 zł/MWh.
Jednak od tamtego czasu nie przybyło zbyt wiele nowych mocy odnawialnych. Dlatego URE zdecydowało, że w 2018 i 2019 r. opłata OZE wyniesie 0 zł.
Przypomnijmy, że opłata OZE wynika z funkcjonowania mechanizmów wspierania wytwarzania energii elektrycznej z odnawialnych źródeł energii oraz biogazu rolniczego i ciepła w instalacjach OZE i związana jest z zapewnieniem odpowiednio wysokiego udziału energii ze źródeł odnawialnych w krajowym miksie energetycznym.
Wytwórcy zielonej energii konkurują cenowo biorąc udział w aukcjach OZE organizowanych przez prezesa URE. Zwycięzcy aukcji otrzymują gwarancję zakupu wytworzonej przez nich energii po określonej, ustalonej w wyniku aukcji, cenie. Jeśli cena, po jakiej sprzedadzą zieloną energię na rynku jest niższa niż ustalona podczas aukcji, wtedy Zarządca Rozliczeń – który jest dysponentem opłaty OZE – wypłaci wytwórcom różnicę. I właśnie na ten cel pobierana jest od wszystkich odbiorców energii opłata OZE.
– Na kalkulację stawki i jej wysokość w 2020 roku miało wpływ kilka czynników. Przede wszystkim należy zauważyć, że produkcja energii w systemie aukcyjnym i wchodzenie kolejnych wytwórców do tego systemu to proces stopniowy, będący konsekwencją przebiegu inwestycji. Nie mamy zatem jeszcze do czynienia z maksymalną zadeklarowaną produkcją energii przez wszystkich wytwórców, którzy wygrali dotychczasowe aukcje. Dotyczy to przede wszystkim dużych elektrowni wiatrowych – wyjaśnił Rafał Gawin, prezes URE, cytowany na stronie internetowej regulatora.
URE zwraca uwagę, że bardzo istotne przy kalkulacji wysokości stawki są także ceny notowane na hurtowym rynku energii (Towarowa Giełda Energii), a te utrzymują się ostatnio na relatywnie wysokim poziomie. Ponadto, Zarządca Rozliczeń, który jest dysponentem zgromadzonych pieniędzy w pierwszych dwóch latach funkcjonowania opłaty OZE zgromadził środki pozwalające na pokrycie obecnego zapotrzebowanie ekowytwórców.