Do końca 2020 r. zostanie przyjęte rozporządzenie dotyczącego planu zagospodarowania obszarów morskich – wynika z informacji przekazanych przez przedstawiciele Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej (MGMiŻŚ). Zgodnie z dyrektywą unijną mamy obowiązek przedstawić taki plan do marca 2021 roku.
Na jakim etapie procedowania jest dokument (stan na koniec stycznia 2020 r.):
- zakończono prace nad przygotowaniem projektu;
- trwa przygotowanie dokumentacji o transgranicznej ocenie oddziaływania na środowisko (planowane zakończenie w ciągu 6 miesięcy);
- wszyscy inwestorzy z pozwoleniami lokalizacyjnymi mogą procedować dalej tj. starać się o pozwolenia środowiskowe i budowlane;
- wstrzymano wydawanie nowych pozwoleń do czasu przyjęcia planu.
Plany zagospodarowania muszą zostać wydane z uwzględnieniem obowiązujących decyzji lokalizacyjnych dla 12 wydanych w poprzednich latach projektów morskich farm wiatrowych na terenie wyłącznej strefie ekonomicznej – podkreśliła podczas sejmowej komisji żeglugi morskiej Katarzyna Krzywda, dyrektor Departamentu Gospodarki Morskiej MGMiŻŚ, cytowana przez BiznesAlert.pl.
Projekty te znajdują się głównie w centralnej części wybrzeża na tzw. Ławicy Słupskiej, czyli obszarze rozciągającym się między Ustką i Łebą.
Jak wskazała dyrektor Krzywda obecnie procedowane są przepisy i trwają rozmowy z firmami o możliwości przepuszczania statków rybackich przez farmy wiatrowe.
Ma to znaczenie ze względu na coraz większe rozmiary morskich farm wiatrowych i rosnące między nimi odległości. Na obecnym etapie inwestorzy nie są w stanie określić tych parametrów.
Jednym z pomysłów na współistnienie obu branż jest przepuszczenie statków rybackich przez korytarze wytyczone dla migrujących ptaków, których szerokość może sięgać nawet kilometra.
– Priorytetem będzie zapewnienie bezpieczeństwa żeglugi – wyjaśniła Katarzyna Krzywda.
Współdzielenie obszarów morskich przez różne branże pozwoli na bardziej dynamiczny rozwój energetyki wiatrowej na Bałtyku.
Trzeba przy tym uwzględnić kontekst europejski i dążenia Komisji Europejskiej do uzyskania w 2050 r. neutralności klimatycznej. Energetyka wiatrowa na morzu ma zasadnicze znaczenie dla dekarbonizacji europejskiego koszyka energetycznego. Osiągnięcie zerowej emisji będzie możliwe po m.in. dzięki uruchomieniu 400-450 GW mocy w tej technologii w całej UE (w tym 28 GW przez Polskę), przy ok. 20 GW zainstalowanych dzisiaj.
Jak wskazuje europejskie stowarzyszenie WindEurope połowy w obrębie farm wiatrowych na niektórych rynkach są dozwolone. Na innych istnieją z kolei systemy rekompensat za zakłócenia podczas budowy elektrowni. Morskie farmy oferują też możliwości alternatywnego zatrudnienia w przypadku ograniczenia połowów lub wyczerpania kwot połowowych m.in. przy zadaniach związanych z ochroną i bezpieczeństwem czy obserwowaniem ptaków i ssaków przy monitoringu środowiska.