W środę, 24 czerwca podczas transmisji na żywo prowadzonej przez Polską Agencję Prasową wicepremier, minister rozwoju Jadwiga Emilewicz zapowiedziała, ze trwają obecnie prace nad nowymi założeniami do korekty ustawy odległościowej. Emilewicz ma nadzieję, że zmiany uda się wprowadzić już wkrótce i okażą się korzystne dla wielu gmin
“Przyglądamy się i analizujemy skutki, wpływy ustawy odległościowej i co moglibyśmy zrobić w tym zakresie” – powiedziała wicepremier Emilewicz.
Emilewicz przyznała,że jest adresatem wielu pytań w tej sprawie płynących z gmin w Polsce w których to jest przyzwolenie lokalne na powstawanie tego typu inwestycji. Dlatego też ministerstwo rozważa umożliwienie budowy farm wiatrowych w bliższej odległości w gminach, których mieszkańcy wyrażą na to zgodę.
“Tworzymy założenia do korekty ustawy odległościowej w taki sposób, aby nie naruszając konsensusu 10 H, który jest w ustawie, gmina czy związki gmin, w sąsiedztwie których taka inwestycja miałaby powstać, mogłyby skrócić odległość na podstawie zgody mieszkańców, ale ta odległość nie może być mniejsza niż – i tutaj czekamy na analizy”
Kwestia jaka pozostaje do ustalenia to, określenie odległość jaką należy utrzymać, aby zachować bezpieczeństwo i zdrowie mieszkańców. Emilewicz przyznaje,że na dzień dzisiejszy nie ma badań które by mogły pomóc w ustaleniu takiej odległości.
“Nie ma ich nie tylko w Polsce” – wyjaśniła. Dodał, że zaczynają być prowadzone w różnych miejscach na świecie. “My zleciliśmy taką analizę, aby metodologię odległościową wskazać” – powiedziała Emilewicz.
Przypomnijmy,że przeforsowana w 2016 roku tzw. ustawa odległościowa (10H) zablokowała rozwój wielu nowych projektów wiatrowych. Zgodnie z obowiązującą ustawą wiatraki mogą być stawiane w nie mniejszej niż 10-krotność ich wysokości odległości od domów. W praktyce jest to 1,5-2 km.
Czytaj więcej: Emilewicz: tworzymy założenia do korekty ustawy odległościowej.