Według „Bloomberg New Energy Finance” lądowe parki wiatrowe będą w 2016 roku wytwarzać taką samą ilość energii elektrycznej jak elektrownie bazujące na paliwach kopalnych. Warto zauważyć, że analitycy przewidują, że do roku 2016 przeciętna farma wiatrowa będzie w pełni konkurencyjna. Już dziś najbardziej efektywne farmy wiatrowe wytwarzają energię na równych warunkach z elektrowniami węglowymi, gazowymi oraz jądrowymi.
Zespół ds. energetyki wiatrowej w Bloomberg New Energy Finance, w opublikowanym w listopadzie 2011 roku raporcie, szacuje, że wytwarzanie lądowych turbin wiatrowych charakteryzuje się tzw. 7% “krzywą doświadczenia” – czyli 7% spadkiem kosztów dla każdego podwojenia mocy zainstalowanej. Ten efekt powoduje ekonomia skali oraz wydajność łańcucha dostaw, która wydatnie zmniejsza koszty. Światowe ceny turbin wiatrowych, wyrażone w cenach realnych, spadły z 2 milionów €/MW w 1984 roku do mniej niż 0,88 miliona €/MW w pierwszej połowie 2011 roku. W 1984 roku moc zainstalowana na świecie wynosiła zaledwie 0,3 GW; do końca roku 2011 będzie to ponad 240 GW. Równocześnie ze spadkiem kosztów turbin wiatrowych ciągle rosła wartość współczynnika wykorzystania mocy. Efekt udało się osiągnąć dzięki długofalowemu przejściu na korzystanie z większych i wyższych turbin wiatrowych, lepszym rozwiązaniom aerodynamicznym, lepszym systemom sterowania i przekładniom, a także lepszej efektywności wytwarzania energii elektrycznej. Innowacje zwiększyły współczynniki wykorzystania mocy o 13 punktów procentowych w okresie ostatnich 27 lat, do poziomu 34%.
Realne koszty eksploatacji i konserwacji farm wiatrowych również uległy zmniejszeniu. Dzięki rosnącemu doświadczeniu operatorów oraz polepszeniu jakości turbin wiatrowych w okresie życia projektu koszty te zmniejszyły się z średnio 50 €/MWh w latach 80. XX wieku do 11 €/MWh w dniu dzisiejszym.
Na skutek tych wszystkich ulepszeń każdy megawat mocy zainstalowanej wybudowany na lądzie w latach 80. XX wieku mógł wytworzyć 1.8 GWh energii elektrycznej rocznie; jeden megawat mocy zainstalowanej we współczesnych, wyższych i bardziej wydajnych turbinach może dostarczyć 2.9 GWh energii elektrycznej rocznie.
Bloomberg NEF oczekuje, że ze względu na strukturalny nadmiar mocy oraz rosnącą konkurencję w branży energetyki wiatrowej ceny turbin wiatrowych w perspektywie kilku najbliższych lat będą nadal maleć. W tym samym czasie wdrażanie projektów większych turbin z dłuższymi łopatami, zaprojektowanych do przechwytywania większej ilości energii nawet w lokalizacjach o słabych warunkach wiatrowych spowoduje dalszy wzrost współczynnika wykorzystania mocy. Te dwie zmiany przyczynią się do dalszego zmniejszenia się kosztu energii elektrycznej wytwarzanej z wiatru, do poziomu równego konwencjonalnym źródłom energii.
Analizy Bloomberg NEF są cennym argumentem w przekonaniu zarówno decydentów, jak społeczeństwa do technologii. Wg Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej PSEW, parki wiatrowe to nie tylko źródło bezpiecznej i taniej energii, ale też szansa na łagodne przejście przez kryzys gospodarczy.
– Sam koszt wytworzenia energii elektrycznej to tylko jeden z aspektów. Warto też podkreślić siłę wiatru jako motoru napędowego gospodarki – zauważa Krzysztof Prasałek, prezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej (PSEW). – Świetnym przykładem jest Polska, gdzie sektor wiatrowy przecież tak naprawdę cały czas raczkuje, a mamy już liczne fabryki łopat, wież, stocznie budujące statki do transportu elementów turbin. Są wyspecjalizowane firmy zajmujące się transportem, budową, utrzymaniem i monitoringiem farm.
Źródło PSEW i www.renewableenergyfocus.com