Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej rekomenduje prawie czterokrotne zwiększenie ilości i wartości energii z dużych instalacji wiatrowo-słonecznych w aukcji planowanej w 2020 r.
Postulat zwiększenia w tym koszyku ilości zamawianej energii z 14,7 TWh do prawie 58,3 TWh, a budżetu z blisko 5,36 mld zł 21,36 mld zł dotyczy projektu rozporządzenia skierowanego do konsultacji społecznych przez Ministerstwo Energii 9 października.
– Istotne podniesienie zamówienia dla tego koszyka w przyszłorocznej aukcji pozwoli na utrzymanie trendu wzrostowego na rynku odnawialnych źródeł energii (OZE). Dzięki temu nie będziemy mieli do czynienia z deficytami w udziale OZE po 2023 r., co znów postawi pod znakiem zapytania nasze cele na 2030 r. W krótszej perspektywie korzyścią z większego zamówienia będzie możliwość realizacji zarówno dynamicznie rozwijających się projektów dużych farm słonecznych, jak i obniżających najmocniej hurtowe ceny energii projektów wiatrowych, których po tegorocznej aukcji zostanie jeszcze sporo na rynku – tłumaczy Janusz Gajowiecki, prezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej (PSEW).
Z wyliczeń PSEW wynika, że tylko członkowie Stowarzyszenia mają w swoich portfelach projekty o łącznej mocy 1,5 GW, z czego 1,2 GW w wietrze i ok. 300 MW w dużych projektach fotowoltaicznych.
Pozostawienie przez Ministerstwo Energii wolumenu na poziomie 1 GW dla instalacji wiatrowo-słonecznych powyżej 1 MW sprawi, że aukcja zakończy się wypełnieniem koszyka wyłącznie przez wiatr ze względu na przewagę cenową tej technologii.
Z kolei pełne wykorzystanie potencjału energetyki wiatrowej na lądzie nie tylko przyśpieszy transformację systemu energetycznego kraju w kierunku gospodarki niskoemisyjnej zgodnie z zobowiązaniami wynikającymi z polityki klimatycznej UE, ale także przełoży się na niższe rachunki za prąd dla odbiorcy końcowego.
Korzyści odczuje gospodarka, społeczeństwo i środowisko.
Budowa farm wiatrowych to również korzyści w postaci miejsc pracy i przychodów dla osób fizycznych, gmin i budżetu państwa. Przygotowanie i budowa 10 MW lądowej farmy wiatrowej generuje 173 miejsca pracy, a jej eksploatacja wymaga zaangażowania 6 osób. Każdy megawat mocy zainstalowanej w wietrze na lądzie wnosi do budżetu państwa 7 tysięcy złotych rocznie z tytułu podatków PIT i CIT. Średni dochód z podatku od nieruchomości dla gminy w której ulokowane są farmy wiatrowe to ponad 9 milionów złotych rocznie.
Korekta projektu rozporządzenia umożliwi więc nie tylko wykorzystanie istniejącego potencjału lądowej energetyki wiatrowej i dużych projektów fotowoltaicznych, wpisując się w realizację celu OZE na 2030 rok.